Tort na warsztat

Wychodzę z założenia, że całe życie się człowiek uczy. A co najważniejsze warto to robić od najlepszych!

Po przesłodkich warsztatach z Małgosią Bezubik i jej cupcake’s (zobacz zdjęcia) z wielką radością wzięłam udział w warsztatach z Walentynem Pankiewiczem prowadzącym bardzo smakowitego bloga Twardy Szparag.

Walentyn jest w Białymstoku „tym od tortów”, który do każdego szczegółu przywiązuje wiele uwagi, dekoracje dopracowane są do granic możliwości i co chwila zaskakuje czymś nowym.

Na pierwszy termin warsztatów ” Jak wyczarować wymarzony tort” niestety nie udało mi się załapać, ale drugi zdobyłam szturmem jako jedna z pierwszych.

 

1tort1fot. Atuty

tort4-(2)fot. Atuty

tort3-(2)fot. Atuty

tortt1fot. Ja

Tematem był oczywiście król wśród wypieków – dostojny tort.

Pierwotnie miał być o smaku kawowym. Niestety trafiliśmy na wyjątkowo wredną śmietanę kremówkę, która nie chciała się ubić i  musieliśmy zmienić założenia. Tak widocznie miało być, bo wyszedł fantastyczny tort czekoladowy z truskawkami. Ewidentnie zbierało się na burzę, bo po drodze było kilka innych „wypadków” kulinarnych – przypalony karmel czy wypłynięty biszkopt. Kuchnia rządzi się swoimi prawami i możemy się jedynie dostosować do jej zmienności .

2tort2 (2)fot. Atuty

tort10-(2)fot. Atuty

tort8-(2)fot. Atuty

tortt2fot. Ja

tort6-(2)fot. Atuty

Choć na swoim liczniku mam kilkadziesiąt zrobionych tortów, to muszę przyznać, że popadłam we rutynę.

Opierałam się na sprawdzonych kombinacjach smakowych, i choć pysznych to wiało nudą.

Dzięki warsztatom poczułam wiatr w cukierniczych żaglach i będę eksperymentowała.

Nowością dla mnie z warsztatów jest:

1. Biszkopt genueński – kiedyś przepis wpadł mi w ręce, ale zwyciężył brak czasu i temat odpuściłam. Jest wymagający i dość pracochłonny, ale efekt jest rewelacyjny.

tortt3fot. Ja

tort5fot. Atuty

Wyróżnia go sposób przygotowania, ponieważ ciasto ubija się na „łaźni wodnej”. Pięknie rośnie!

Zapamiętałam też już raz na zawsze proporcje na idealny wypiek: na każde jajko 30 g cukru pudru i 30 g mąki. Gdy chcemy uzyskać biszkopt ciemny – 10% dodanej maki zastępujemy kakao.

2. Sposób natłuszczanie formy – rozpuszczone masło należny nakładać na ściankę pędzelkiem od dna do góry, równymi pasami – w taki sam sposób będzie rósł nasz biszkopt.

3. surowe ziarno kakao – wspaniałe jako dodatek do kremu oraz do dekoracji.

tortt6fot. Ja

tortt7fot. Ja

4. „plaster miodu” – świetna ( i pyszna) – dekoracja z karmelu, do którego na koniec dodaje się sodę oczyszczoną, dzięki której  masa”rośnie” tworząc na całej powierzchni bąbelki.

tortt4fot. Ja

tortt5fot. Ja

Po zastygnięciu łamiemy ja w nieregularne kształty i dekorujemy słodkości. Do szybkiego wypróbowania!

Każda z Nas wykonała swój tort, samodzielnie go dekorując.

tort7-(2)fot. Atuty

tortt8fot. Ja

tort11fot. Atuty

Na koniec wspólnie zjedliśmy tort, który wykonał dla Nas Walentyn.

tortt9fot. Ja

tort9-(2)fot.Atuty

Podsumowując było słodko, pysznie, czekoladowo, śmietanka się na Nas obraziła i wymusiła wieczorne poszukiwania „tej lepszej”, jeden plaster miodu postanowił się spalić, 3 biszkopty „wykipiały” z foremek (ale upieczone zostały nowe), zastała Nas burza, ale co najważniejsze powstało kilkanaście rewelacyjnych i pięknych tortów.

Kto by pomyślał, że przygotowanie tortu może być takie ekscytujące!

Warsztaty odbyły się w niezawodnych ATUTACH.